Z dużym zainteresowaniem obserwujemy proces tworzenia strategii PGE. Założenia dotyczące budowy odnawialnych źródeł energii o łącznej mocy ponad 5 GW, o których mówił prezes Dąbrowski, wydają się bardzo odważne. Tym bardziej, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że Grupa daje sobie na to jedynie 10 lat - ocenia Albert Gryszczuk, prezes Krajowej Izby Klastrów Energii
20.11.2020
W związku z ogłoszeniem nowej Strategii „PGE2030”, władze Polskiej Grupy Energetycznej przeprowadził kolejne spotkanie z pracownikami spółek w Grupie. W dniu dzisiejszym, 19 listopada zakończyło się spotkanie zdalne Zarządu i pracowników PGE Obrót SA.
Jak deklaruje prezes PGE Wojciech Dąbrowski – strategia zakłada, że utrzymanie pozycji lidera wytwarzania (obecnie źródłem podstawowym jest węgiel) będzie oparta na wzmocnieniu portfela odnawialnych źródeł wytwórczych oraz konwersji paliwa węglowego na gazowe w ciepłownictwie systemowym. Gaz ziemny jest paliwem przejściowym i jego wykorzystanie będzie możliwe jeszcze przez ok. 20 lat. Późniejsze inwestycje w zakresie źródeł gazowych będą zależały od tempa rozwoju alternatywnych technologii. PGE obiecuje, że w 2050 roku będzie dostarczać klientom 100 proc. zielonej energii. W tym celu do 2030 roku Grupa zamierza wybudować 2,5 GW nowych mocy w morskich elektrowniach wiatrowych, 3 GW w fotowoltaice oraz rozbudować portfel lądowych farm wiatrowych o co najmniej 1 GW. Dostrzegając zainteresowanie ze strony klientów, Grupa PGE przygotuje dla nich możliwość udziału w transformacji energetycznej. „Wielkoskalowym projektom będzie towarzyszyć komplementarny program magazynowania energii na co najmniej 0,8 GW, co pozwoli na wsparcie bezpiecznej i elastycznej pracy systemu elektroenergetycznego” – czytamy w strategii.
Jak należy oceniać szanse realizacji śmiałych planów PGE?
– Z dużym zainteresowaniem obserwujemy proces tworzenia strategii PGE. Założenia dotyczące budowy odnawialnych źródeł energii o łącznej mocy ponad 5 GW, o których mówił prezes Dąbrowski, wydają się bardzo odważne. Tym bardziej, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że Grupa daje sobie na to jedynie 10 lat. Wbrew pozorom, to bardzo mało czasu. Musimy też wziąć pod uwagę, że dotychczas, ani PGE Energia Odnawialna, ani powołany przez nią Południowo-Zachodni Klaster Energii, nie odznaczyły się szczególną skutecznością, jeżeli chodzi o rozwój OZE. Być może założone przez władze Grupy moce, uda się osiągnąć poprzez przejęcie już wybudowanych farm słonecznych i wiatrowych. Przypomnieć należy, że tylko w ramach Zgorzeleckiego Klastra Rozwoju OZE i Efektywności Energetycznej, wybudowano już instalacje o mocy blisko 100 MW, a pozyskane nowe grunty pozwalają na realne plany osiągnięcia poziomu 500 MW, w ciągu kilku najbliższych lat.
Uważam, że całe środowisko, związane zarówno z energetyką konwencjonalną, jak i odnawialną, będzie trzymać kciuki za powodzenie PGE. Transformacja jakiej się podejmują jest jedyną szansą dla regionów Bełchatowa i Turowa. Zarząd wziął na siebie bardzo dużą odpowiedzialność, zważywszy ogrom bieżących problemów, jakim musi sprostać – ocenia Albert Gryszczuk, prezes Krajowej Izby Klastrów Energii
Strategia Grupy PGE podkreśla, że dynamika transformacji wymaga ciągłego podnoszenia produktywności i sprawności funkcjonowania spółki. Do realizacji ambitnego programu inwestycyjnego konieczne jest dostosowanie organizacji do nowych wyzwań i stałe podnoszenie efektywności operacyjnej. W tym celu zostanie zbudowany nowy model współpracy w Grupie PGE, dostosowana zostanie struktura zatrudnienia, wykorzystany będzie potencjał automatyzacji i cyfryzacji, zoptymalizowane zostaną usługi remontowe i eksploatacyjne. W efekcie tych działań do 2025 roku Grupa planuje obniżyć koszty stałe funkcjonowania (nie wliczając efektów w segmencie Energetyki Konwencjonalnej) o co najmniej 15 proc. a do 2030 roku o 25 proc. w stosunku do 2019 roku.
Nowa strategia: https://gkpge.pl/strategia2030
COMMENTS