W Zgorzelcu powstanie fabryka polskich vanów elektrycznych? Zakończył się kolejny etap projektu E-VAN, NCBiR

HomeOZEKlastry energii

W Zgorzelcu powstanie fabryka polskich vanów elektrycznych? Zakończył się kolejny etap projektu E-VAN, NCBiR

my-portfolio

E-VAN zaprojektowany przez Innovation AG to aż w 70% na tzw. „local content”. Warto to podkreślić, ponieważ w odróżnieniu do innych pomysłów na narodowy samochód elektryczny, nasz ma szansę być faktycznie polską konstrukcją. Zaprojektowaliśmy całkowicie nowe auto, z własną ramą, własną kabiną i własnym zawieszaniem. Nasi konstruktorzy opracowali też autorski system zarządzania pojazdem.  Można powiedzieć, że polski startup z tłem rajdowym i klastrowym, przy wsparciu NCBiR, stworzył projekt gotowy do komercjalizacji – komentuje Albert Gryszczuk, prezes Innovation AG.

ESV S.A. – Członkiem Europejskiej Federacji Lokalnych Operatorów Sieci Dystrybucyjnej
Apator został członkiem Krajowej Izby Klastrów Energii
Krajowa Izba Klastrów Energii i OZE i zrzeszone w niej spółki sygnatariuszami Karty Efektywnej Transformacji

Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w zeszłym roku wyłoniło cztery firmy, które przeszły do kluczowego etapu programu E-VAN, mającego wspierać produkcję polskich nowoczesnych samochodów dostawczych. Najwięcej punktów zebrała wówczas spółka Innovation AG, pracująca od kilku lat nad rozwojem elektrycznych pojazdów, w ramach Zgorzeleckiego Klastra Efektywności Energetycznej. 26 stycznia tego roku zakończył się drugi etap projektu, w wyniku którego dwie firmy finalnie przygotują prototypy pojazdów (jeden elektryczny i jeden wodorowy).

Opracowane w ramach programu pojazdy mają mieć ładowność przynajmniej 1 tony i możliwość pokonania na jednym ładowaniu 250 km (w przypadku auta na baterie) lub 400 km (w przypadku pojazdu z wodorowym ogniwem paliwowym – FCEV).

E-VANEM zainteresowanych było kilkanaście firm i konsorcjów z całej Polski. Miały one pokazać wstępną koncepcję techniczną i biznesową, udowodnić, że mają potencjał badawczo-rozwojowy, są w stanie zaprojektować pojazd spełniający warunki konkursu i dostarczyć kluczowe elementy. Dziś na stole w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju leżą już gotowe dokumentacje, na bazie których budowane będą pierwsze pojazdy.

Zwycięska spółka Innovation AG zadeklarowała zasięg pojazdu, na jednym ładowaniu, większy niż wymagania NCBiR. Zostanie on osiągnięty dzięki bardzo wysokiej sprawności wszystkich elementów pojazdu. Złożona w środę dokumentacja potwierdza wcześniejsze założenia spółki. Zgodnie z nią, zgorzelecki projekt składa się z blisko 5 tys. części, z czego 2/3 pochodzi od polskich dostawców. Warto podkreślić, że nowoczesny i atrakcyjny wygląd vana jest też dziełem polskiego biura projektowego. E-van w wykonaniu Innovation AG będzie nową, autorską produkcją, wyposażoną w jeden z najnowocześniejszych na świecie systemów zarządzania pojazdem elektrycznym oraz w unikalny system kinetycznego odzyskiwania energii. Pojazd otrzyma też autorski system zarządzania ciepłem, uwzględniający komfort pracy kierowcy i niskie zużycie energii, oparty o pompę ciepła. Zgorzelecki projekt zakłada zastosowanie nowoczesnych kompozytów węglowych, dzięki czemu pojazd będzie ważył jedynie 2,3 tony, co jak na dostawczego elektryka jest bardzo dobrym wynikiem.


– E-VAN zaprojektowany przez Innovation AG to aż w 70% na tzw. „local content”. Warto to podkreślić, ponieważ w odróżnieniu do innych pomysłów na narodowy samochód elektryczny, nasz ma szansę być faktycznie polską konstrukcją. Zaprojektowaliśmy całkowicie nowe auto, z własną ramą, własną kabiną i własnym zawieszaniem. Nasi konstruktorzy opracowali też autorski system zarządzania pojazdem.  Można powiedzieć, że polski startup z tłem rajdowym i klastrowym, przy wsparciu NCBiR, stworzył projekt gotowy do komercjalizacji. Przeprowadziliśmy szereg testów i badań głównych technologii, które pozwolą na budowę fabryki opartej o polską myśl techniczną. W przypadku E-VANA proces postępuje znacznie szybciej niż przy Izerze. Dodam, że Innovation AG ma już za sobą wiele projektów związanych z elektromobilnością i ekoknowersją, realizowanych dla rynkowych potentatów. Nasze pojazdy przejechały już setki tysięcy kilometrów.
komentuje Albert Gryszczuk, prezes Innovation AG.

Firma Innovation AG ma wieloletnie doświadczenie w ekokonwersji, co daje duże, a przede wszystkim realne, szanse na powodzenie w realizacji projektu E-VAN. Jej samochody dostawcze i terenowe jeżdżą na co dzień chociażby dla firm takich jak Inpost, czy KGHM, dzięki czemu firma cały czas zbiera nowe dane i może, na wdrożonych już produktach, wprowadzać ulepszenia. W projekcie E-VAN spółka zamierza wdrożyć m.in. innowacyjny system inteligentnego sterowania hamowaniem regeneracyjnym, a także wykazała się kreatywnym podejściem do modelu biznesowego, który po kilku latach eksploatacji baterii w elektrycznym vanie zapewnia jej dalsze funkcjonowanie jako element magazynów energii. Takie podejście redukuje koszty dzięki, czemu cały projekt staje się bardziej efektywny ekonomicznieocenia Maciej Mazur, prezes Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych.


O Innovation AG zrobiło się głośno pod koniec 2018 r., kiedy spółka zaprezentowała „Sokoła 4×4”, czyli pierwszy polski w pełni elektryczny pojazd stworzony metodą ekokonwersji oraz ogłosiła plany startu zbudowanym przez siebie elektrycznym autem w Dakarze. Co prawda, pandemia pokrzyżowała sportowe plany, ale inżynierowie ze Zgorzelca czasu nie zmarnowali – na bazie ekokonwersji stworzyli samochody, które znalazły zastosowanie w kopalniach oraz w pracy na „ostatniej mili” dla InPostu. Pod koniec 2020 roku w Hubie Innowacji Innovation AG powstało pierwsze w Polsce elektryczne pogotowie energetyczne, które już obsługuje największą polską farmę fotowoltaiczną.

COMMENTS

WORDPRESS: 0
DISQUS: 0