Wszystkie ręce na pokład

HomeOZEEksperci

Wszystkie ręce na pokład

my-portfolio

To właśnie odnawialne źródła energii mogą najszybciej wypełnić lukę w generacji mocy, przy ograniczeniu importu surowców z zagranicy.

Jaka jest najlepsza data wygaszenia Turowa? – wywiad z Albertem Gryszczukiem
NEKO Energia, członek Krajowej Izby Klastrów Energii i OZE, na spotkaniu W Rybniku
Forum Ekonomiczne: Gryszczuk vs. Kowalski

24 lutego Rosja rozpoczęła wojnę w Ukrainie całkowicie zmieniając warunki funkcjonowania europejskiej, a więc także polskiej gospodarki. 55% sprowadzanego do Polski gazu, 66% ropy naftowej i aż 75% węgla kamiennego pochodzi z Rosji. Najwyższy czas, aby Polska uniezależniła się od dostaw z tak niepewnego źródła. Wszystkie ręce na pokład – to hasło powinno zmobilizować zarówno instytucje i podmioty związane z rozwojem odnawialnych źródeł energii, jak i wydobyciem i przetwórstwem paliw kopalnych.

To właśnie odnawialne źródła energii mogą najszybciej wypełnić lukę w generacji mocy, przy ograniczeniu importu surowców z zagranicy.

– W ciągu 20 lat Polska zapłaciła za import surowców energetycznych z Rosji ponad 900 mld zł. W ostatnich latach odnotowaliśmy jeden z największych przyrostów importu paliw kopalnych wśród krajów UE-27. Obecnie nieco mniej niż połowa, 46 proc., naszych potrzeb energetycznych jest realizowana przez surowce z importu. Polska na własne potrzeby produkuje 3 proc. ropy, 20 proc. gazu i 80 proc. węgla – informuje w niedawno opublikowanym raporcie Forum Energii. Wszyscy będziemy musieli ponieść koszty wojny w Ukrainie Odejście od importu węgla z Rosji jest możliwe, dla gazu potrzebujemy kilku miesięcy. Z ropą będzie najtrudniej – dodają eksperci Forum Energii.


Polska jest liderem spalania węgla w gospodarstwach domowych w UE, trzeba mieć świadomość, że to właśnie one korzystają z węgla z Rosjipodkreślają eksperci Forum Energii.


Jeśli, jako kraj, chcemy uzyskać choćby względną niezależność energetyczną, a przynajmniej ograniczyć import surowców, zwłaszcza z Rosji potrzebna jest maksymalna mobilizacja wszystkich środowisk związanych z tym sektorem gospodarki – począwszy od producentów zielonej energii po górników. To nie jest czas na antagonizmy pomiędzy poszczególnymi grupami producentów energii, ani tym bardziej na spory z Unią Europejską w zakresie polityki klimatycznej czy opłat za emisję CO2.

W pełni należy zgodzić się ze stwierdzeniem prezesa Grupy PGE Janusza Dąbrowskiego , że transformacja energetyczna

(…) Powinna uwzględniać dywersyfikację i wykorzystanie zasobów naturalnych z pominięciem rosyjskiej strefy wpływów. Polska od wielu miesięcy konsekwentnie realizowała tę strategię, dlatego też 1 marca został przyjęty przez rząd Program Transformacji Energetyki (…)”

Uzależnieni od surowców

Należy jednak zauważyć, że aż 75% importowanego i wykorzystywanego w Polsce węgla kamiennego pochodzi z Rosji, a w zglobalizowanym świecie gospodarki oparte o paliwa kopalne nie są w stanie minimalizować ryzyka związanego z wojnami surowcowymi, które będą przybierały na sile dając państwom surowcowym ogromne pieniądze na finansowanie dalszych działań militarnych. Duże fluktuacje cenowe paliw będą utrudniały inwestycje w energetykę konwencjonalną. Państwom uzależnionym od surowców kopalnych grozi trwała utrata konkurencyjności i energetyczne ubóstwo, gdyż sprzężenia dodatnie pomiędzy eskalacją konfliktów, a przychodami eksporterów surowców są ewidentne w kontekście inwazji na Ukrainę. Widoczne jest także zubożenie społeczeństw przy wspinających się do góry cenach paliw na stacjach benzynowych i rosnących rachunkach za prąd i gaz.

Wołanie o zlikwidowanie EU ETS

Odejście od europejskiej strategii zielonego ładu wydaje się z pozoru dać wytchnienie państwom uzależnionym od paliw kopalnych, jednak za zaniechania w transformacji energetycznej trzeba będzie w końcu zapłacić wysoką inflacją i bankructwem energochłonnego przemysłu. Ponadto brak zielonej energii odbije się negatywnie na produkcji i eksporcie polskiej gospodarki w aspekcie braku zielonego prądu, co jednoznacznie będzie oznaczało wizerunkowe obciążenie produktów wytwarzanych na bazie paliw kopalnych sponsorowaniem działań wojennych. Tym samym będą rosły koszty inwestycyjne i operacyjne takich węglowych produktów, gdyż brak będzie efektów skali i dezaprobaty społecznej dla takiej produkcji. Utrata wpływów budżetowych z EU ETS spowoduje trudności w prowadzeniu inwestycji w odnawialne źródła energii, co będzie jeszcze bardziej pogłębiało kryzys usług publicznych.

Jest alternatywa

Setki zielonych projektów leżą w szufladach agend rządowych i samorządowych oraz przedsiębiorców czekając na przestawienie wajchy polskiej polityki energetycznej. Postęp technologiczny i efekt skali sprawia, że energetyka rozproszona oparta o OZE daje nisko kosztową i w pełni sterowalną zieloną energię, która jest niezwykle odporna na zagrożenia wojenne. Kierunek UE jest jasny, a Polska ma zieloną alternatywę. Musimy z niej, czym prędzej skorzystać.

Jak podkreślają autorzy raportu Forum Energii konieczne są pilne działania i mobilizacja społeczeństwa, przemysłu energetyki do minimalizowania negatywnych skutków kryzysu energetycznego dla gospodarki i społeczeństwa. Jednym z takich działań zdaniem Forum Energii powinno być uzupełnianie luki wytwórczej i przyśpieszenie zastępowania paliw kopalnych, w tym m.in.

  • Nadanie priorytetu rozwojowi energetyki odnawialnej: im więcej OZE w systemie, tym mniejsze zużycie węgla i gazu. Konieczne jest pilne (od dawna zapowiadane) odblokowanie rozwoju energetyki wiatrowej i kontynuowanie wsparcia PV. To kluczowe dla poprawy bezpieczeństwa energetycznego Polski. Zmobilizowanie OSD do poprawy integracji OZE w sieci.
  • Przyśpieszenie rozwoju pomp ciepła: zwiększenie dotacji przed kolejnym sezonem grzewczym przyniesie szybkie i konkretne rezultaty – ograniczy zużycie węgla w gospodarstwach domowych.
  • Przyśpieszenie rozwoju elektromobilności w celu przyszłego ograniczenia popytu na produkty naftowe; rozwój infrastruktury ładowania samochodów elektrycznych.
  • Pilne przygotowanie strategii dekarbonizacji przemysłu i jej implementacja w konkretnie ustalonych ramach czasowych. Wsparcie efektywności energetycznej i wdrożenie technologii wodorowych – czytamy we wspomnianym raporcie.

Na konkretne rozwiązania wskazuje dr Andrzej Węgrzyn, członek Rady Programowej Krajowej Izby Klastrów Energii.

– Odblokowanie regulacji „10 h” uznaje on za kluczowe, nie tylko dla bilansu energetycznego Polski. – Jeżeli mamy pozbyć się rosyjskiego węgla, potrzebujemy rozwijać pompy ciepła. Do tego trzeba zwiększyć moce energii wiatrowej. Energia wiatrowa jest również bardzo ważna dla przemysłu, który traktuje umowy z producentami energii odnawialnej jako metodę ograniczenia kosztów. Należy przymusić OSD do rozbudowy sieci, a do tego potrzebna jest Polityka Energetyczna Polski 2050 (PEP2050). Równolegle należy przygotować plan redukcji zapotrzebowania na energię i efektywność energetyczną, w połączeniu z kampanią świadomościowąpodsumowuje dr Andrzej Węgrzyn

Źródła: Koniec importu surowców energetycznych z Rosji?, Forum Energii.

Autor: Aleksandra Olczyk

 

 

 

COMMENTS

WORDPRESS: 0
DISQUS: 0